Red Rising tom 1. Złota krew

Sugestywny obraz świata, w którym można umrzeć tylko tym, kim się jest przez całe życie.

Główny bohater „Red Rising”, Darrow, właściwie pogodził się ze swym losem. Jest górnikiem na Marsie i nie liczy na nic lepszego. Teraz na podstawie debiutanckiej, niezwykle wysoko ocenianej przez krytyków i odbiorców powieści Pierce'a Browna przygotowano również audiobook.
Oto historia chłopaka, przed którym pojawiają się nowe, nieoczekiwane możliwości. Nieszczęście czasami otwiera oczy i przydaje nowych sił. Teraz Darrow nie tylko nie musi już wykonywać ciężkiej pracy, patrzy, jak funkcjonuje świat, który do tej pory oglądał tylko w niewielkim fragmencie. Może zostać bogiem, choć to nie będzie proste. Ale czy ta wizja nie wydaje się obiecująca?
Znakomity audiobook, którego akcja osadzona jest w świecie skonstruowanym z oryginalnych i znajomych mitów. To połączenie powoduje zaskakujące efekty. Historia trzyma w napięciu od początku do końca, decyzje bohatera nieoczekiwane, a fabuła niezwykle pomysłowa.
Wersja audio „Red Rising” ukazała się w interpretacji Rocha Siemianowskiego.

Darrow jest zwykłym górnikiem w kolonii na Marsie. No, może nie takim zwykłym, bo wykonuje niebezpieczną pracę Helldivera. Jednak należy do najniższej kasty.W dodatku nie ma ambicji, żeby przebić się wyżej, zresztą w jego świecie to zwyczajnie niemożliwe. Człowiek rodzi się i umiera dokładnie w tym samym miejscu, w tym samym układzie. Lecz nagle w życiu Darrowa zdarza się coś, co sprawia, że wszystko staje na głowie, a niemożliwe staje się możliwe. Nieszczęście może człowieka przytłoczyć, ale może też zeń wydobyć niesamowitą energię. Dopiero kiedy chłopak wyrywa się z ciasnych ograniczeń kolonii, zaczyna dostrzegać, jak funkcjonuje świat, w którym przyszło mu żyć. W dodatku może w tym świecie zostać bogiem… a właściwie jednym z bogów. Jednak aby to osiągnąć, musi walczyć, zapomnieć w dużej mierze, kim był przedtem.Pierce Brown przedstawia uniwersum pełne skrajności. To rzeczywistość obca nam, choć oparta na nieobcych podstawach. Autor nabudowuje świat na doskonale znanych nam mitach, z tym że to ludzie są tutaj zarówno bogami, jak i ostatnią mierzwą, bezwzględnie wdeptywaną w ziemię. Brown w mistrzowski sposób prowadzi akcję, trzymając czytelnika w ciągłym napięciu. I jeśli nawet ktoś podczas lektury zyska pewność, że wie, co się za chwilę zdarzy, tak naprawdę jest w błędzie.